[darrkus]

najbardziej hardkorowe miejsce jak dla mnie to była toaleta w szpitalu

[Bardock]

Co do szpitala, to ja tam parę razy piłem, ale dokładnie w ruinach, blisko mojej chaty to jest. ;D

[rsk1990]

Pobijcie mnie przed posterunkiem policji w Nowogrodźcu, dosłownie 1m od ogrodzenia Policji wypiliśmy po 2 piwka a pijani już w mak byliśmy Skitrani lukaliśmy jak sobie KIją na turne jadą. Kumpel wziął pół piwa co mu zostało wszedł na plac policji obrócił piwo położył butelke citnoł do nas

[Panter]

No to podbijam w komisariacie w pokoju przesłuchań wraz z paroma panami policjantami wódeczkę i piwko a później suką do domu. Podbiłem ??

<znałem tych policmajstrów>

[rsk1990]

Heh pobiłeś

[TRuP]

Jak dla mnie, to miło się piło w kościele na strychu^^

[Jelczuu]

Dość osobliwie gdyż spożywałem alkohol we filharmonii podczas przerwy między koncertami.

[Muriel]

Miasto Hrubieszów (Holee z tych rejonów to wie gdzie to w sumie przejeżdżałem przez Chełm jadąc do Lublina xP) jakaś miejska pijalnia, można kupować wino na szklanki (żul nie ma 3zł na butelkę czy tam 5zł to znajdzie 1zł i ma na szklankę xP). Można razem z kumplami (jak ja ) usiąśc przy stoliku, wziąśc wino i szklanki i rozlewać się w nie do woli ;D Całkiem milusio i jest WC sporo miejsca między stolikami, jest jak swobodnie chodzić milusio dodam iż nie tylko wino się tam pija


Miejscowi nazywają to MORDOWNIĄ ;D w galerii moje foto z ów miejsca xP



Tak to wino piłem w kościele na różańcu przed bierzmowaniem (pokazywanie swojej wiaro podpisami przy obecnośc w kościele...-.-) bardzo miło pije się w szkole na przerwach. Jeżeli masz wf albo i 2wf pod rząd - wypijasz samemu butelkę wina i masz siłę by to przeżyć Testowane. Przedsionki bankowe czynną całą dobę w których jest bardzo ciepło też się nadają doskonale (pijesz - zasypiasz - nikt Ci nic nie zrobi, bo kamera to widzi, jest ciepło - dobre na jesienno-zimowe popijawy w 2-3 osoby xP) tak to w sumie na torach fajnie się pije. Podróż pociągiem bez alkoholu to nie podróż xP wycieczki szkolne z Winem w plecaku też są tradycją. Nie no sporo dziwnych miejsc się odwiedziło z winem ;D

[celtyk87]

W wc na holenderskiej dyskotece, wniosłem je za pasem.

[Bugie]

To ja pany musze was przebić. Ja pracuje na magazynie na stanowisku Magazynier

Jabłuszko Sandomierskie przelane do plastikowej butelki. Pite przy kierowniku w pracy

[celtyk87]

Dzban jabłko-brzoskwinia pity z kubeczków na placu przed urzędem miasta na przeciwko suki straży miejskiej.

[Mietek Żul]

Standardowo, sączyłem w placówce oświatowej w czasie zajęć dydaktycznych, w różnych wymyślnych zakamarkach oraz spijałem mszalne winko w kulisach kościoła (zakrystia to się chyba zwie).

[Dinks]

-W teatrze (nawet nie pamiętam na jakiej sztuce xD)
-Pod marketem
-W autobusie
-W kanale ściekowym
-W opuszczonym domu
-Pod mostem (bez kitu)
-A teraz najdziwniejsze - w domu nie no żart

[Jabollissimus]

Na drzewie.

[Z Grodu Lecha]

W lasach w Nekli wśród niewybuchów (niemcy magazynowali tam pociski artyleryjskie 75mm ) w komórce pod schodami dziewczyny mojego kumpla,na zapleczu wiejskiego spożywczaka pod nieobecność sklepowej )