[konsument]

Nazwa Wina: F-16 Extra Energy
Zawartość Alkoholu: 10%
Cena: około 5 zł
Dostępność: spożywczak
Pojemność: 700 ml

Pewnego pięknego dnia kumpel wraca ze sklepu i mówi "nowe wino w mieście". Wyciągnął z reklamówki a ja banan na ryju po ujrzeniu etykiety. Butelka podłużna plastikowa. W smaku dobre, bez żadnych rewelacji, ale wchodzi całkiem dobrze, po zmieszaniu z colą jeszcze lepsze.

[Bejb]

Emulgator mi kich na drugą stronę nie przekręcił, mało siarczysty, mało szczura - za mało wytwarwy jak dla mnie. Ale etykieta trafiła jako amulet do indexu

[Moris]

Będzie trzeba przetestować... nowy rodzimy trunek w końcu

[Moris]

No i udało się, wczoraj przetestowałem owy nowy trunek Ostrowina, kilka spostrzeżeń.



Nazwa Wina - F-16 Extra Energy nazwa łączy w sobie człony nawiązujące. Pierwszy do odrzutowca, Legendarndego Falcona, jednak nie pokuszono się o spolszczenie nazwy i nadanie winu przydomka "Jastrząb". Dalej widzimy Energy który kojarzy nam się z napojami energetyzującymi, a przydomek Extra doprawia o sile i mocy tej owej energi którą pewnie będziemy mieć po wypiciu owego trunku.

Wytwórnia - Ostrowin, nowy produkt rocznika 2008, uzupełnia bazę napojów winopodobnych typu antał/baryła, o nowy smak.

Zawartość alkoholu - 10% jednak wielce nie czuć było tej mocy, którą mogła sugerować nazwa i etykieta. czyli przeciętniak.

Butelka - brązowy plastik, bardziej smukły niż w przypadku antała, kształt podobny do butelki piwnej. Całość zakończona plastikowym korkiem skrętnym, co może sprawiać wino bardziej mobilnym. Butelka wykończona zgrabną etykietą.

Etykieta - Dość przebojowa jak na wino, nowy trend który może lekko mylić wino z napojami typu red bull. W tle ogień a na czele odrzutowiec. Bardzło łatwo oderwać ją od butelki.

Dostępność - Kolejny napój spotykany w asortymencie żabki, czyli raczej w całej polsce będzie go można dostać. W przeciętnych spozywczomonopolowych pewnie też będzie można go spotkać.

Jakość i Smak - Winko nie zrobiło na mnie większego wrażenia, czuć dużą ingerencje spożywczą w ten produkt, która nadaje dość mocno aromatyzowany smak. Przypomina bardzo Antała wiśniowego budziesz jakąś Cherry kiepskiej jakości. Z napojem energetyzującym raczej nie ma dużo wspólnego.

Ocena ogólna 3 w skali 1 do 6.

Raczej kiepski napój winopodobny, jak na ostrowin to się wielce nie popisali. Jak wcześniej myślałem że winko będzie kolejnym przebojem pokroju komandosa czy późniejszego Jelenia czy Platona, jednak tak się nie okazało.
Długopisów do tego wina niestety w sieci sklepów żabka nie znalazłem i nikt o nich nie słyszał, więc pozostaje tylko info ze strony ostrowina o czymś takim.

F-16 najwyraźniej było wyprodukowane w celu zwiększenia rynsztunku polskiej armi i wzbogacenia jej o kolejne egzemplarze bojowych samolotów bo wkońcu mamy ich zaledwie ok 40 . Może przekształci większe rzesze ludności i pijąc więcej takich win staną się oni niczym japońscy kamikaze i po tych winach będą mieć wysokie loty

[holee]

Nie będę się rozpisywać, ale F 16 do gustu mi nie przypadło. Oprócz etykiety żadnych plusów nie dostrzegam, po butelce jednej nie poczułem praktycznie nic w czubie, smak wręcz odrzucający, zapach również.

Niedługo pojawi się na stronie, etykieta już się suszy.

Zakupiłem w lubelskiej Żabce w okolicach ulicy Ruskiej, przy dworcu.

Najgorszy był ten smak, ale myślę że gdybym wypijał je po pijaku to lepiej by wchodziło.

Pozdrawiam.

[Grazy]

Dla mnie też zadna rewelacja, smakowo nic ciekawego, zapach, nie robi wrazenia:D w ogole nie podoba mi sie ta plastikowa butelka w skali 1-10 dał bym mu 3- za to że tak jak holee wspomniał, ma ciekawą etykietę, po wczesniejszym wchłonięciu jakiegos innego alkoholu moze i nie był by taki zły, no i znam gorsze w smaku niż F-16

[holee]

Ja krótko :
F-16 Energy Drink

[zoltygawron]

F16 - sięgnąłem po nie z zaciekawienia.
Etykieta zachęcała do sięgnięcia, a butelka dodawała jakiejś takiej miłej swojskości.
O ile wrażenia estetyczne całkiem dobre, o tyle zawartość treściwa niestety mnie rozczarowała. Smak, nieszczególny. Nie wybija się ponad szereg, a jego pewna kwaśność i posmak ujmuje uroku. No i niezbyt korzystny stosunek ceny do jakości.

1 do 10 : 4 - da się wypić, jak się nie ma na lepsze.

[sosz]

Kilka miesięcy temu już to piłem, w okolicach Czerwca, ale smak? Czego w sumie można się spodziewać do winie z plastiku?

[vesslan]

Rok, dwa lata temu bywało w żabkach, a jak się już zdecydowałem żeby zasmakować (to chyba było ostatniej jesieni), to ni ch...a nie mogłem już tego dostać. Chyba odpadło najszybciej ze wszystkich z Ostrowinu.

[holee]

Taki rarytas dla kolekcjonerów