Komandos |
Autor |
Wiadomość |
Moris
Zagłębie Komandosów


Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 699 Skąd: Ostrów Wlkp.
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 17:29 Komandos
|
|
|
Szato de' Komandos
Żulska nazwa po prostu Komandos. Jest to wino białe słodkie o bardzo dobrym smaku sfermentowanych jabłek, o zapachu owocowym. Wino raczej nie posiada efektów zwrotnych czy wymiotnych. Napój wchodzi bardzo lekko i bardzo szybko znika. Dodaje dużo energi, która niestety szybko sie wyczerpuje. Po jego wypiciu gęba nieznacznie zalatuje zapachem jabola więc kolejny plus. Co do butelki to również same plusy - dobrze się nabija, łatwo otwiera poprzez plastikowy korek, i całość wykończona estetycznie wykonaną etykietą.
Cena: 4,45zł ( Sklep Żabka ) |
|
|
|
 |
von Bentschen
Alkus Tangens


Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 1363 Skąd: Bentschen
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 20:37
|
|
|
Kiedyś tego nie mogłem wiedzieć, ale domyślam się, że to właśnie to wino było nazywane w Mafji "Pamiątką z Ostrowa"? |
_________________ I'll answer my fears by the blow of my axe!!!
Kampf ist unser letzte Kamerad!!!
 |
|
|
|
 |
Moris
Zagłębie Komandosów


Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 699 Skąd: Ostrów Wlkp.
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 21:09
|
|
|
Apropo skąd się to w mafji wzięło:
To właśnie na tym spotkanku zagościł w mafji prezencik z Ostrowa było to jakoś wiosną 2005 na Cytadeli w Poznaniu. |
_________________ Wina owocowe to skarb, a ich cena to cnota.
 |
|
|
|
 |
von Bentschen
Alkus Tangens


Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 1363 Skąd: Bentschen
|
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 21:12
|
|
|
Hahaha!!! Prahu jaki szczęśliwy na tym zdjeciu! Ola też radosna. No i ten niesforny korek na ostatnim zdjęciu... |
_________________ I'll answer my fears by the blow of my axe!!!
Kampf ist unser letzte Kamerad!!!
 |
|
|
|
 |
cavalegiani
Ekspert


Dołączył: 11 Cze 2006 Posty: 312 Skąd: Skarland
|
Wysłany: Nie Wrz 24, 2006 13:34
|
|
|
Jak dla mnie Komandos nie jest wcale takim ekstra winem jak twierdzi wieksosc. Zawsze mozna kupic cos sporo tanszego od niego, co dodatkowo bardziej sklepie (za litr nalewki place 4,60). A jak chce poczuc na podniebieniu jablko to wole kupic jakiegos jabola nie w Zabce tylko w jakims innym sklepie (znow dochodza do glosu roznice w cenach). |
_________________ Najlepszą nalewkę na świecie znam...
Nie jestem martwy, ani żywy. Jestem pijany i prawdziwy...
Otwieram, skosztuję: smak pokusy nęci. Wlewam ją do gardła, zaraz mnie pokręci... |
|
|
|
 |
von Bentschen
Alkus Tangens


Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 1363 Skąd: Bentschen
|
Wysłany: Nie Wrz 24, 2006 14:58
|
|
|
Ja niestety (?) mam u siebie tylko Komandosa z porządnych smakowo jabolców. Jego smak uwielbiam. Nie wiem jakie tam macie jabole w Skarlandzie ale jeśli mogą konkurować z Komandosem, to mieszkasz w szczęśliwej krainie. |
_________________ I'll answer my fears by the blow of my axe!!!
Kampf ist unser letzte Kamerad!!!
 |
|
|
|
 |
sloonce86
Ekspert

Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 318 Skąd: Szczecin City
|
Wysłany: Pon Wrz 25, 2006 10:40
|
|
|
Komandos jest dobry i popularny co za tym idzie dostępny bo Żabki sa wszędzie
Cena za komandosa nie jest chyba wygórowana... piątaka mozna dać |
_________________ Wino lepsze od chleba bo gryźć nie trzeba |
|
|
|
 |
cavalegiani
Ekspert


Dołączył: 11 Cze 2006 Posty: 312 Skąd: Skarland
|
Wysłany: Śro Wrz 27, 2006 16:07
|
|
|
von Bentschen napisał/a: | Nie wiem jakie tam macie jabole w Skarlandzie ale jeśli mogą konkurować z Komandosem, to mieszkasz w szczęśliwej krainie. |
Omega zapewnia konkurencje i nawet daja rade.
sloonce86 napisał/a: | Cena za komandosa nie jest chyba wygórowana... piątaka mozna dać |
Nie wiem, moze to juz jakis wyzszy poziom zzulenia ale dla mnie 5,00 za jabola to sporo za duzo. |
_________________ Najlepszą nalewkę na świecie znam...
Nie jestem martwy, ani żywy. Jestem pijany i prawdziwy...
Otwieram, skosztuję: smak pokusy nęci. Wlewam ją do gardła, zaraz mnie pokręci... |
|
|
|
 |
von Bentschen
Alkus Tangens


Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 1363 Skąd: Bentschen
|
Wysłany: Śro Wrz 27, 2006 16:25
|
|
|
Cytat: | dla mnie 5,00 za jabola to sporo za duzo. |
Ja też wolę jak jabol kosztuje 3,50 zł, no ale co zrobić? Odnotowałem natomiast fakt, ze w InterKramie można się natknąć na nalewki Gryfvinu (cena - około 4 zł za litr). |
_________________ I'll answer my fears by the blow of my axe!!!
Kampf ist unser letzte Kamerad!!!
 |
|
|
|
 |
hook
Zaawansowany


Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 76 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Paź 08, 2006 11:01
|
|
|
Komandosa czerwonego piłem wczoraj na meczu Polska - Kazachstan. Holee radził wziąć zielonego.. ale w Zabce nie było i kupiłem czerwonego. Wedle przyslowia: na bezrybiu i rak ryba. Wino szczegolnie mnie nie zachwycilo.. ot jabol.. co podkresle malo slodki... przyjemnie sie pilo. Z kolega rozlalismy w mig. Polacy wygrali.. choc kiepsko grali;) |
|
|
|
 |
Moris
Zagłębie Komandosów


Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 699 Skąd: Ostrów Wlkp.
|
Wysłany: Wto Paź 24, 2006 19:04
|
|
|
Coś co mnie zaniepokoiło...
Dziś przerwa między zajęciami na uczelni, znalazłem dwie osóbki które się ze mną wybrały do żabki. Wzieliśmy komandosika, znaleźliśmy fajną miejscówkę z dacszkiem i ...
Pierwszy łyk, coś nie tak,...
Patrzę na date i jest ok - komandos z 3 października, ...
Patrzę a tu jakiś dziwny inny skład :/
Gdybym skład zmienił się a smak pozostal nic bym do tego nie miał, ale jak juz to się wyczuło to trochę smutno sie robi, na myśl że ulubione winko młodziezy traci na smaku
Ogólnie to niemam nic do zarzucenia bo i tak wchodził tak jak zawsze, ale tak jakby był mniej słodki...
Sami zobaczcie, spróbujecie a się przekonacie... |
_________________ Wina owocowe to skarb, a ich cena to cnota.
 |
|
|
|
 |
von Bentschen
Alkus Tangens


Dołączył: 16 Cze 2006 Posty: 1363 Skąd: Bentschen
|
Wysłany: Wto Paź 24, 2006 20:54
|
|
|
Może zła partia? Skład był zmieniany kilka razy, a Komandos zawsze smakował tak samo. Gdyby to nie było problemem to mógłbyś podać te innowacje w recepturze? |
_________________ I'll answer my fears by the blow of my axe!!!
Kampf ist unser letzte Kamerad!!!
 |
|
|
|
 |
Moris
Zagłębie Komandosów


Dołączył: 21 Wrz 2006 Posty: 699 Skąd: Ostrów Wlkp.
|
Wysłany: Wto Paź 24, 2006 22:37
|
|
|
no właśnie zawsze zmiany nie były odczuwane w smaku a tym razem nóż widelec coś się zakręciło i odrazu mi podpadło. Muszę skoczyć na produkcję wyjaśnić tą sprawę !
A tą innowację tzn. szczegóły odnośnie tego co było na etykiecie postaram się jutro obalić tfu. tzn kupić kolejne winko po to by móc podzielić się z wami tym co przykuło moją uwagę. |
_________________ Wina owocowe to skarb, a ich cena to cnota.
 |
|
|
|
 |
sloonce86
Ekspert

Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 318 Skąd: Szczecin City
|
Wysłany: Śro Paź 25, 2006 10:32
|
|
|
Wiecie co? Podziwiam Was normalnie! Widocznie nie jestem kiperem takiego kroju jak Wy... Ja gdy kupuje wino, patrze na etykiete, odbiam korek, i pije... a Wy analizujecie skład, pamietacie skłąd wina sprzed kilku miesięcy, słowem WOW.
Ja, gdy mi wino nie smakuje nażekam na słabą patrie a nie zły dobór skąłdników...
Pozdrawiam wszystkich znawcow |
_________________ Wino lepsze od chleba bo gryźć nie trzeba |
|
|
|
 |
cavalegiani
Ekspert


Dołączył: 11 Cze 2006 Posty: 312 Skąd: Skarland
|
Wysłany: Śro Paź 25, 2006 13:08
|
|
|
von Bentschen napisał/a: | Może zła partia? |
Pewnie tak. Czasami nawet dwie butelki z tej samej partii znaczaco roznia sie smakiem. |
_________________ Najlepszą nalewkę na świecie znam...
Nie jestem martwy, ani żywy. Jestem pijany i prawdziwy...
Otwieram, skosztuję: smak pokusy nęci. Wlewam ją do gardła, zaraz mnie pokręci... |
|
|
|
 |
|